Niech mnie piekło pochłonie, czyli… wieczór w Kuchni Dantego

Dwóch wesołych Włochów, dużo dobrego jedzenia z Boską Komedią w tle – czy taki wieczór może się nie udać? O Kuchni Dantego opowiedziała mi koleżanka, która zajrzała tam jesienią i wpadła jak śliwka w kompot. Alfredo i Leonardo, czyli gospodarze, kucharze i kelnerzy w jednym, postanowili połączyć dwie przyjemności: jedzenie i słuchanie. Takie połączenie sprawdza…

Śnieżyca, grzane wino i żarówki, czyli za co kocham Warszawę

  Warszawa ubrała się na Święta w prawie dwa miliony światełek! Cieszę się jak dziecko. Tak właśnie wyglądały zimowe miasteczka z kartek bożonarodzeniowych, które dostawaliśmy od rodziny zza mórz. Jeszcze niedawno najjaśniejszym miejscem Warszawy była lampka na iglicy PKiN, a kołując nad miastem w kierunku Okęcia widać było jedynie czarną dziurę. Teraz błyszczymy z daleka!…